Kawał: Jasiu przeczytał w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.

Mały Jasiu przeczytał w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
Po chwili pyta ojca:
– Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
Zakłopotany ojciec odpowiada:

 

– No, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Nazajutrz Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, biegnie do agencji towarzyskiej. Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.

 

– Co tu chłopczyku chciałeś?
– No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Mam nawet pieniądze!
Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy chlebka, posmarowała je masłem oraz miodem i podała Jasiowi.

 

Po godzinie Jasi wpada do domu i krzyczy:
– Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
– I co? – pytają Jasia po chwili.
– Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.

Komentarze

Loading...
error: Content is protected !!